Witam,
Mnie też dopadło choróbsko i trzyma i puścic nie chce...
Objawy najpierw okropny ból gardła, ale dzięki Bogu minął w końcu pracuję z klientem, muszę mówić 8 godzin dziennie.
Potem tylko bylo gorzej zaczął się katar i kaszel. Moze to mało apertyczne ale czułam się jakbym topiła się w wydzielinie.
Ogólnie chodzę do pracy... ale ledwo mówię choć z gradłem jest o wiele lepiej niż na początku... jedynie kaszel został i lekki katar.
Tak to jest jak człowiekowi żal czasu na chorowanie... a może warto w łóżeczku poleżeć tylko kto za te leżenie zapłaci mi pensje :(
szybkiego powrotu do zdrowi:*
OdpowiedzUsuńmnie choróbsko dopadło w niedziele, na szczęście wczoraj przeszło
Dziekuję, mnie niestety trzyma już ponad 7 dni :(
Usuń