Strony

poniedziałek, 30 lipca 2012

Lawendowe LOVE vol. 2 (Biedronkowe)

Jak wiecie ma świra na temat kosmetyków do kapieli i pod prysznic o zapachu lawendy....
Skarżyłam sie przy jednym z postów, że nie moge znaleźć dobrego żelu pod prysznic o tym zapachu. Ale dzięki Bogu się udało...Za małe pieniadzę bo nie całe 3 zł trafiłam w biedronce żel Oceania Aroma Anti-stress. Zapach lawendy i paczuli mnie zwalił z nóg a za 3 zł nie spodziewałam się niewaidomo czego.

Co w nim dobrego??? o zapachu wspomniałam, jest gęsty i świetnie sie pieni a najwazniejsze, że doskonale myje w końcu do tego słuzy. Bałam się, że wysuszy mi skórę ale nic z tego skóra nie traciła na swoim nawilżeniu i elastyczności...


Podsumowując jest zniewalająco dobry jak za cenę 3 zł.


Jutro chyba przejadę się po kolejna butelkę... na zapas bo chwilowo zaczełam używać Ziaja Sopot Spa.


Pozdrawiam 

niedziela, 29 lipca 2012

Ultra Doux Garnier z Henną i Jeżyną

Szampon o którym pewnie sporo ciemnowłosych Włosomaniaczek słyszało ale praktycznie w drogeriach-sieciówkach nie do dostania. Szukałam go w sklepach z chemia zagraniczną ale nie trafiłam na niego... Aż tu nagle...w kiosku osiedlowym rzucił mi się w oczy... Cena myślałam, że będzie chorendalna a tu 8,50 zł.


Szampon z francuzkimi napisami wiec nie wiele jestem w stanie nic zrozumieć... więc skoncentrowałam nad działaniem.

Co do działania... szampon choć do włosów ciemnych nie daje jak dla mnie żadnego efektu kolorystycznego, włosy sa po nim lekkie, miękkie, miłe i przyjemne. Najważniejsze dla moich kręconych włosów jest rozczesywanie i te jest całkiem przyjemne, włosy się nie plączą, są łatwe do rozczesania.

Ja polecam jak ktoś trafi to zachęcam do kupna.

Pozdrawiam
Buziaksy

czwartek, 26 lipca 2012

Ulubieńcy z Eveline

Dziś w końcu recenzja i tak się cudnie złożyło, że akurat produktów Eveline Cosmetics. Uważam tą firmę za jedną z lepszych co do jakości kosmettyków. Lubię żel do twarzy dla cery trądzikowej i tonik z tej samej serii, o którym pisałam na poczatku gdy zakładałam bloga.

W końcu chyba znalazłam krem idealny... i jest to:
BioHialuron 4D PRO-YOUNG chłodzący krem-żel 3 w 1efekt matujący.

Co pisze producent:

Chłodzący krem-żel przeznaczony jest dla młodej skóry, do specjalnej pielęgnacji cery wrażliwej, tłustej i mieszanej ze skłonnością do nadmiernego błyszczenia się.

1. MATUJE
Innowacyjna formuła chłodzącego kremu-żelu została oparta na unikalnym kompleksie MATT ACTIVETM, zapewniającym długotrwały efekt matujący w partiach skóry narażonych na nadmierne błyszczenie (czoło, nos, broda).

2. NAWILŻA
Dzięki zawartości bioKWASU HIALURONOWEGO intensywnie nawilża, przywraca naturalny poziom wilgoci w naskórku, zapewnia aksamitną gładkość i jędrność.

3. OCZYSZCZA
bioWYCIĄG Z ALOESU I ŁOPIANU działa normalizująco, dokładnie oczyszcza pory i minimalizuje ich widoczność. Pozostawia skórę głęboko oczyszczoną.

 Ponad to według opakowania krem zaiwra oprócz kawsu hailuronowego, wyciagów z aloesu i łopianu, bio olejek arganowy oraz kompleks witamin A,E, i F.

Ale najważniejsze jak się sprawuje:

Konsystencja żelowo-kremowa, leciutka, nie zpaycha porów.
Co do matowienia efekt matu jest coprawda któtkotrwały jednakże skóra specjalnie mocno po tem się nie świeci.

Efekt chłodzacy jest też którtkotrwały ale naprawdę przyjemnie się go nakłada na buzie. Genialnie sprawdza się on pod makijaż, dzięki temu, że skóra jest nawilzona i to mocno nic się nie roluje przy nakładaniu podkładu nie widać suchych skórek.

Sam kremik wygląda jak na fotce.
 Zastanawiam się czy nie spróbować też Eveline Bio Hyaluron 4D PRO-YOUNG Krem dotleniający 3w1 INTENSYWNE NAWILŻANIE 24h. ale to jak ten matujący się skończy cena regularna ok 15 zł w promocji zakupiłam go za niecałe 10 zł.

Mój drugi ulubieniec to
Eveline, Extra Soft, Balsam odżywczo - energizujący

Co pisze producent:
Superskoncentrowana formuła o przedłużonym działaniu
głębokie odżywienie i ujędrnienie
24-godzinne nawilżenie i ochrona
Dla skóry suchej i wrażliwej.
DŁUGOTRWAŁE NAWILŻENIE I ENERGIA
Luksusowy balsam odżywczo - energizujący łączy zmysłową przyjemność stosowania ze skutecznością działania. Doskonale dobrana kompozycja cennych składników aktywnych, błyskawicznie przywraca skórze jędrność i elastyczność. Formuła wzbogacona o bioolejek arganowy i biokwas hialuronowy, w połączeniu ze szwajcarską recepturą, intensywnie odżywia i na długo nawilża skórę.
Działanie balsamu utrzymuje się przez 24 godziny, po zastosowaniu skóra staje się wyraźnie gładsza i bardziej miękka. Zniewalający zapach słodkiej pomarańczy działa pobudzająco na zmysły.
bioOlejek arganowy - nazywany płynnym złotem, pobudza naturalną odnowę komórek i jest prawdziwym „eliksirem młodości”. Działa łagodząco oraz pomaga odbudować hydrolipidową barierę naskórka.
bioKwas hialuronowy – intensywnie nawilża skórę, przywracając jej jędrność i elastyczność.
bioŻeń-szeń – regeneruje i odmładza, stymuluje odnowę naskórka i dodaje skórze niezbędnej energii.
Algi laminaria – wzmacniają strukturę skóry, rewitalizują i nawilżają.
Kompleks witamin A+E+F – poprawia jędrność i elastyczność.
D-panthenol + Alantoina – działają łagodząco i kojąco.
  

A co ja o tym myśle???
Dużo słow a tak naprawdę wszystko sprowadza się do jednego... działa czy nie działa... kupiłam go w promocji czerwcowej Rossmanna tak samo jak krem opisywany wyżej. Dałam za niego nie całe 10 zł gdy cena regularna to ok 17 zł.

Napewno diabelstwo jest wydajne, pieknie pachnie pomarańczą, nawilżanie czy 24 h??? Wątpie... ale skóra nie wysusza się napewno zbyt szybko. łagodzi podrażnioną skórę, świetnie sprawił się na wysuszonych goleniem nogach i złażacej po opalaniu skórze....

Póki co jest on u mnie na równi z Neutrogeną ma lżejsza od niej konsystencje więc na lato jak znalazł. Jędrności mi to zadnej nie przywróciło ale cóż wszystkiego mieć nie można...Ale Warto nawet jak za 17 zł go kupić.

A w kolejnym odcinku:

Lavendowe love z biedronki oraz porównanie BB kremów vol 1: Garnier vs. Bielenda.
Przygotowuje do tego właśnie foty...a vol 1 dlatego że zaczynam testowanie BB z Eveline i w planach mam zakup tego z Maybeline ... więc i vol.2 bedzie napewno.

Pozdrawiam :)

wtorek, 10 lipca 2012

Moje pierwsze Ombre na paznokciach


Nie mogłam się powstrzymać choć zdjęcie robione pare minut temu w ciemności i z fleshem ale muszę Wam to pokazać moje pierwsze i naprawde udane... Ombre na pazurkach ... jutro dorzucę jeszcze w świetle dnia foty.


Skórki nie domyte do końca ale i tak duma mnie rozpiera... Wykonałam lakierami Avon Fuchsia Fun i Orange Creamsicle...

EDIT: a to fotka w świetle dziennym


poniedziałek, 9 lipca 2012

Urlop ... urlop... i po urlopie...

Wczoraj wróciłam z urlopu coprawda tylko tydzień odpoczynku ale zawsze i zaczynam pisać... w kolejności porównanie BB kremów Garnier i Bielendy oraz odrzywek do włosów w sprayu, które w składzie mają olejek arganowy... ale po koleji zaczynamy od dziś...