Strony

czwartek, 23 sierpnia 2012

Co ze mną było jak mnie nie było... i recenzja serii Advance Techniques 360 Nourishment, Moroccan Argan Oil

Witam...

Oj juz prawie miesiąc mnie nie było... czas pędzi a los nie przebiera w środkach by zycie nam utrudnić. Recenzje, które przygotowywałam jakoś nie mogą byc przeze mnie opublikowane a to dlatego, że mam ciągle jakieś problemy...

Nic tylko życie...

Ale nie zapomniałam o testowaniu kosmetyków dla Was...
Cały czas testuje BB kremy: Garnier, Maybelline, Eveline, Bielenda... zastanawiam się czy zaczekać na nowy od Garniera do skóry tłustej i mieszanej a także potestowac kilka innych np L'oreal czy Vitaceric Dr. Irena Eris...

Testowałam doś intensywnie Dove Nourishing Oil Care i bardzo ta serię polubiłam ... ale o tym kiedy indziej szerzej się rozpisze... Dodatkowo na fali mojej miłości do olejków wpadły mi w ręce różne nowości np z Avon, Advance Techniques 360 Nourishment, Moroccan Argan Oil... gdzie w składzie jest olejek arganowy, za którym szaleje.


Co do szamponó i odżywek Avonu nigdy ich nie lubiłam zawsze coś bylo nie tak. Czesto miałam po nich łupież często włosy wyglądały jak sianko na wigilijnym stole.

Tym razem jednak zaryzykowałam zkupiłam całą serie zachęcona olejkiem arganowym w składzie. I ten zestaw mnie pozytywnie zaskoczył. Włosy są wygładzone po umyciu szamponem a po nałożeniu odżywki palce same mi przez włosy przechodzą jak przez strumień wody. Ponieważ mam sporo babyhair, które stercza w kazdą stronę to olejek idealnie je ujażmia a końcówki piją go i wchłaniają od razu, tak jak w przypadku Syoss. 

Nie przetłuszcza on włosow jak np robi to Gliss Kur Oil Elixir.



Wiec skoro o nim wpomniałam to słów kilka skrobne... Olejek ma w składzie: Cyclomethicone, Trisiloxane, Dimethiconol, Helianthus Annuus Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Parfum, Benzyl Alcohol, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Limomene, Benzyl Salicylate, Linalool, Alpha-Isomethyllonone, Citral, CI 40800.

Takze nie jest on pozbawiony chemii ale co szkodzi spróbowac jak kupiłam po promocji za ok 19 zł.

Jest to olejek ciężki, bardzo treściwy, świetnie nadaje się by uzywać na same końcówki jako zabiezpieczenie ich ale napewno nie można go nałożyć na czubku głowy by przygładzić babyhair.

Co do cen Avon to cena ok 15 zł natomiast Syoss kupiłam tez po promocji za ok 20 zł.

Co myślicie o Tych olejkach??

Pozdrawiam...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz